Kupione parę lat temu, dwie małe pnące różyczki, posadzone obok bramki do ogródka, zgodnie rosły obie. No może trochę ta z południowej strony byłam bardziej ekspansywna, aż tu w tym roku sytuacja się zmieniła i ta większa podeschła i teraz ma ok jednego metra, a ta po północnej stronie nadrabia wszystko i zarosła praktycznie całą bramkę.
wtorek, 24 czerwca 2014
sobota, 19 kwietnia 2014
Kwiaty wiśni
Niedawno będąc na grillu w oczy wpadło mi drzewo wiśni, które akurat pięknie kwitnęło. Oczywiście nie mogłam się oprzeć żeby nie zrobić kilku zdjęć.
poniedziałek, 1 kwietnia 2013
W poszukiwaniu wiosny
W ubiegłą niedzielę zrobiłam sobie spacer po ogrodzie oczywiście z aparatem w poszukiwaniu wiosny. Jako, że pięknie świeciło słońce i było niebieskie niebo, to z wielką ochotą poszłam na spacer w przeciwieństwie do dnia dzisiejszego, gdzie wszystko jest przykryte 30 cm warstwą śniegu. Rozumie, że jedne święta w roku powinny być białe, ale dlaczego akurat te?
piątek, 22 lutego 2013
Ranniki znalezione w śniegu
Tym razem zaczęłam kopać w śniegu w rogu ogrodu gdzie w ubiegłym roku były ranniki i moje poszukiwania okazały się owocne. Znalazłam w śniegu małą kępkę żółtych pączków. Jak się okazuje czasem warto trochę pogrzebać w śniegu, bo można coś ciekawego znaleźć.
A tak wyglądają teraz, biedulki przykryte śniegiem.
środa, 20 lutego 2013
Śnieżyczki przebijają się przez śnieg
Jak chyba już wszyscy czekam na wiosnę. Na jej poszukiwania poszłam do ogródka i cóż tam znalazłam? Oczywiście przebiśniegi, ich małe łepki przebijające spod warstwy białego śniegu. Ich nazwa śnieżyczka przebiśnieg pasuje w 100%. Mam tylko pytanie kiedy będą tak pięknie rozwinięte jak na zdjęciu poniżej zrobionym wiosną ubiegłego roku.
Jak na razie to mamy tylko małe zwiastuny wiosny.
niedziela, 17 lutego 2013
Karmnik - domek dla ptaków
W zimowym ogrodzie stoi sobie domek z antenką czy raczej powinnam napisać z kominem. Rosła sobie śliwa u nas w ogrodzie, ale nie miała dobrych owoców, więc kazałam ją bratu wyciąć. Ten ściął górę i zrobił z pnia podest pod karmnik dla ptaków. Najbardziej się cieszył z komina. Miał radochę, bo tylko nasz karmnik, to domek z kominem. No i tak zostało, na jesieni śliwa puściła badyl, który nie miał kto wyciąć i tak sobie rośnie.
czwartek, 14 lutego 2013
Życie towarzyskie na sośnie
Patrząc przez okno mam przed oczami dwie sosny, na których mogę obserwować bujne życie towarzyskie naszych pobliskich ptaszków, a czasem i kotów. Tylko nie wiem dlaczego, gdy biorę aparat do ręki wszystkie uciekają. Był czas kiedy na jednej z sosen na czubku gołębie zrobiły sobie gniazdko, jednak nasze podwórkowe koty zrobiły z nim szybko porządek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)