Całość rabaty tak wygląda. Na końcu był jeszcze rząd azalii wzdłuż płota z sąsiadem, no ale została jedna sierotka reszta "zmieniła" właściciela. Teraz posadziłam tam małe iglaki, z czasem urosną. Z jednej strony rabatę odgradza rząd borówek amerykańskich, w tym roku obficie kwitnących. Z drugiej strony mam mały płotek z bukszpanu.
Witam serdecznie nowych obserwatorów i zapraszam do zaglądania do mojego ogródka.
Szkoda, że z Twoimi azaliami tak wyszło :(
OdpowiedzUsuńCzekam, aż moja azalia zakwitnie, pączki ma duże wiec chyba już niedługo.
Pozdrawiam
No tak... tez miałam kiedyś przypadki kradzieży i jest to przykre.
OdpowiedzUsuńAzalie ślicznie Ci kwitną.
Proszę zajrzyj do mnie i odbierz wyróżnienie...pozdrawiam
OdpowiedzUsuń