wtorek, 27 grudnia 2011

Roślinność w Ziemi Świętej dzień pierwszy

Jako, że jest zima, no cóż, że tylko kalendarzowa, to jednak na ogrodzie nie ma co fotografować. Aby nie czekać do wiosny, postanowiłam w odcinkach wstawić trochę zdjęć przyrody z Ziemi Świętej, gdzie spędziłam tegoroczne wakacje. Nie były to wakacje jaki spędzam co roku, gdyż była to pielgrzymka z naszej parafii. To co przeżyłam i zobaczyłam to moje. :) Było wspaniale, przywiozłam piękne wspomnienia i prawie trzy tysiące zdjęć. :)

  

 

 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

3 komentarze:

  1. Ale pięknie tam, od razu się cieplej zrobiło, będziesz miała co pokazywać w długie zimowe dni :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Talibra mam nadzieję, że znajdą się chętni do oglądania.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znaleźli się. Niesamowite; takie zderzenie naszej grudniowej mało zimowej aury z TYMI widokami. Ech, kiedy zawita wiosna radosna?

    OdpowiedzUsuń