piątek, 30 grudnia 2011

Życzenia noworoczne

Chciałbym złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia noworoczne, abyście w tę cudowną noc zapomnieli
o swoich troskach i przykrościach,
aby wszystkie złe chwile zapamiętane
przez Was poszły w zapomnienie,
a te dobre przeistoczyły się w cudowne wspomnienia
w nadchodzącym nowym roku 2012.
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU 

wtorek, 27 grudnia 2011

Roślinność w Ziemi Świętej dzień pierwszy

Jako, że jest zima, no cóż, że tylko kalendarzowa, to jednak na ogrodzie nie ma co fotografować. Aby nie czekać do wiosny, postanowiłam w odcinkach wstawić trochę zdjęć przyrody z Ziemi Świętej, gdzie spędziłam tegoroczne wakacje. Nie były to wakacje jaki spędzam co roku, gdyż była to pielgrzymka z naszej parafii. To co przeżyłam i zobaczyłam to moje. :) Było wspaniale, przywiozłam piękne wspomnienia i prawie trzy tysiące zdjęć. :)

  

 

 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

piątek, 9 grudnia 2011

Kaktusy w Ołomuńcu

Będąc na wystawie Flora 2011 w sierpniu tego roku po zwiedzeniu palmiarni, wstąpiłam jeszcze do kaktusiarni. Miałam okazję podziwiać wiele różnych kaktusów. Moją szczególną uwagę jednak przykuły kwiaty kaktusów. Stałam i nie mogłam się napatrzyć. Zawsze mnie zadziwia jak to możliwe, że taka klująca, odstraszająca kolcami roślina, ma tak piękne i delikatne kwiaty.













środa, 7 grudnia 2011

Palmiarnia w Ołomuńcu

Obecnie brzydka pogoda za oknem wcale dobrze mnie nie nastraja. A jeszcze perspektywa świątecznych przygotowań dopiero mnie dołuje. W związku z tym na poprawę humoru często przeglądam zdjęcia z moich wiosennych i letnich wyjazdów. Tym razem chcę się podzielić z Wami kilkoma zdjęciami zrobionymi w Palmiarni w Ołomuńcu, gdzie trochę odpoczęłam po obejrzeniu pawilonów wystawowych oraz po sporych zakupach ogrodniczych. 
W sierpniu tego roku odwiedziłam targi Flora 2011 w Ołomuńcu. W ramach biletu na targi można było pozwiedzać palmiarnię, co też uczyniłam.Wyjazd bardzo mi się podobał i z chęcią pojechałabym tam znowu.


 

 

 

 

 

niedziela, 27 listopada 2011

Jesienny spacer

Od dłuższego czasu nic tu nie napisałam, spowodowane to było brakiem czasu. W tym czasie sporo się u mnie działo. Chciałabym wrócić do pisania. Zaczęła się jesień, czas kiedy w ogrodzie, nie ma co robić, można jedynie planować co będziemy robić w przyszłym roku. U mnie występuje coraz większe zniechęcenie do prowadzenie ogródka, spowodowano to jest kolejna kradzieżą. Tym razem złodziej ukradł nam trzy azalie. Te kradzieże coraz bardziej zniechęcają mnie do prowadzenia ogródka. Może inaczej by to było gdyby ogród był przy domu, ale niestety tak nie jest. Dość smutków.
Niedawno byłam na spacerze po okolicznym lesie. Była bardzo ładna pogoda, więc przy okazji zabrałam aparat i trochę fotek udało się zrobić. Sami zobaczcie jaka piękna jest jesień.


























sobota, 1 października 2011

Róże jesienią

Nadeszła jesień i wraz z nią liczne zmiany w ogrodzie. Jednak od późnej wiosny stale nieprzerwanie w moim ogrodzie kwitną róże. Mam wiele krzewów róż, mimo że nie należą one do moich ulubionych kwiatów. Jedne rosną po kilkadziesiąt lat zasadzone jeszcze przez moją mamę, inne parę lat, które sama zasadziłam. Moja ulubiona róża to róża pnąca. Zasadziłam dwie czerwone róże, po dwóch stronach pergoli i po 5 latach tworzą piękny ukwiecony łuk. Początkowo chciałam kupić białą i czerwona różę, ale poobserwowałam okoliczne ogrody i zauważyłam, iż niektórzy mają zasadzone białe i czerwone róże, nie wyglądało to jednak ciekawie. Przykładowo bliski sąsiad nie osiągnął efektu dwukolorowej różanej pergoli, gdyż biała kwitła pierwsza, a później czerwona. Postanowiłam nie ryzykować i jak wspomniałam kupiła i zasadziłam dwie róże czerwone