niedziela, 8 maja 2011

Smardz zwyczajny

Smardz zwyczajny - grzyb jadalny w Polsce rzadko spotykany, za to w Europie Zachodniej uważany za pospolity. A u mnie w ogródku urosły jak na razie, aż dwa egzemplarze. Grzybki pojawiają się od kwietnia do początku czerwca, występuje najczęściej gromadnie, ale są też pojedyncze egzemplarze. Ciekawe jak będzie u mnie, czy będę miała las grzybów. Rośnie na żyznych glebach, bogatych w szczątki organiczne. Trzon w kolorze białym, kremowym lub żółtym, jest pusty w środku, co powoduje, że jest kłopotliwy w transporcie. Główka o kształcie owalnym lub stożkowym ma kolor od barwy szarej lub czarnej. Niektóre gatunki smardza jadalnego można pomylić z trującą piestrzenicą kasztanowatą.
Smardz zwyczajny jest smacznym grzybem o wyjątkowo delikatnym smaku - tak piszą w internecie, sama jak na razie nie próbowałam. Doskonale nadaje się do zup lub faszerowania mielonym mięsem oraz zapiekania. Przed przyrządzeniem należy sparzyć gorącą wodą. Nadaje się też do suszenia. Czytałam, że przed wojną prawie w każdej szanujące się restauracji w Polsce mieli danie ze smardzami, natomiast w 1947 roku zostały wpisane na listę gatunków podlegających ochronie. Obecnie są u nas dopuszczone do obrotu, z tym że są to grzyby sprowadzane z zagranicy. Podobno koszt kilograma świeżych grzybów wynosi w granicach 40-50 $. Poszukałam trochę i zalazłam suszone smardze w internecie cena 160 zł za 100g lub 46,50 za 20 g. Jak dla mnie to za drogo, przy takiej cenie, to już wolę zwykłe pieczarki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz