W ubiegłą niedzielę zrobiłam sobie spacer po ogrodzie oczywiście z aparatem w poszukiwaniu wiosny. Jako, że pięknie świeciło słońce i było niebieskie niebo, to z wielką ochotą poszłam na spacer w przeciwieństwie do dnia dzisiejszego, gdzie wszystko jest przykryte 30 cm warstwą śniegu. Rozumie, że jedne święta w roku powinny być białe, ale dlaczego akurat te?
O jak miło u Ciebie. Same wiosenne akcenty.
OdpowiedzUsuńZ tą wiosną nie jest tak całkiem źle, pod śniegiem jest życie i jak tylko zrobi się troszkę cieplej to będzie kolorowo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńW tym czasie, co opublikowałaś post, u mnie były zwały śniegu, a dziś już nie ma:) Mamy wiosnę!Pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńSzukaliśmy, czekaliśmy i wreszcie nadeszła,teraz pewnie toniesz we wiosennych kwiatach, pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuń