Wczoraj wybrałam się zobaczyć co słychać w moim ogródku. Czekało mnie kilka niespodzianek. Największą z nich był kwitnący ciemiernik biały. Kupiłam go na przecenie dwa lata temu. Poprzedniej zimy szukałam kwiatów i długo musiałam na nie czekać, pojawiły się dopiero w marcu. Za to ciemiernik zrobił mi niespodziankę i zakwitł późnym latem. W tym roku nie liczyłam na kwiaty, bo sądziłam, że będzie jak w poprzednim roku. Bardzo lubię takie niespodzianki.
Niestety byłam późnym popołudniem, po pracy i było już za ciemno, więc zdjęcia mi nie bardzo wyszły. Mój ogródek sprawił mi też inne niespodzianki, ale o tym będzie następnym razem gdy zrobię zdjęcia za dnia.
Namiastkę wiosny już masz... super.
OdpowiedzUsuńTez wczoraj oglądałam moje ciemierniki i też widać już kwiaty, ale jeszcze nie tak duże jak Twoje.
Widzisz, i twoj ogrod sprawil niespodzianke i to piekna. Dziekuje za komentarz i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki i o takiej porze zawsze dają wiele radości:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cieszą gdy kwitną, niestety nie chcą ze mną współpracować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Awelinko, to u Ciebie już wiosna! Pięknie kwitną, białe są odporne na złe warunki, kiedyś przywiozłam z Anglii bordowy i zmarzł mi zimą mimo, że nie było zbyt dużych mrozów! U mnie śniegu po pas, dwa dni padał, ależ mamy pracy z odśnieżaniem! Wiosny nie widać!
OdpowiedzUsuńSuper niespodzianka. Można by pomyśleć, że zaczął się własnie sezon.
OdpowiedzUsuńTo była wspaniała niespodzianka. Muszę zajrzeć do mnie, chociaż białych ciemirników nie mam. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCzyli wiosna? Fajny kolor kwiatów; bardzo lubię ciemierniki.
OdpowiedzUsuń