środa, 18 kwietnia 2012

Sasanka

Sasanka zwyczajna (Pulsatilla vulgaris) w naturalnych warunkach w Polsce praktycznie nie występuje i jest uznawana za roślinę wymarłą. Teraz można ją spotkać w postaci Sasanki ogrodowej (Pulsatilla hybrida) w naszych przydomowych ogródkach. Sasanka jest byliną, która świetnie nadaje się na rabaty i skalniaki. Kwitnie od marca do początków maja, a czasem powtarza kwitnienie w sierpniu. Kwiaty pojawiają się sukcesywnie i jedna roślina może ich wydać w ciągu sezonu nawet kilkadziesiąt. W wersji podstawowej, że tak powiem mam kwiaty fioletowe, ale można też spotkać w naszych ogródkach białe, różowe, czy purpurowe, a nawet wyhodowano takie o postrzępionych płatkach. Sasanka pozostaje ozdobna nawet po przekwitnieniu, pojawiają się piękne owocostany. Ozdobne są też liście, w wyglądzie trochę podobne do liści marchwi,  które w czasie kwitnienia pozostają niewielkie i tworzą tło dla kwiatów, podrastają latem i są efektowne do jesieni.
Sasanka lubi miejsca słoneczne lub częściowo zacienione, należy jednak pamiętać, aby przez kilka godzin dziennie miała słońce. Gleba najlepsza jest sucha, piaszczysta, dobrze zdrenowana gdyż sasanka ma bardzo dobrze rozwinięty system korzeniowy, który pozwala jej przetrwać suszę.
Niestety sasanka nie rośnie długo na stałym miejscu, co mnie niezmiernie smuci. Roślina ginie po około pięciu latach od posadzeniu na stałe miejsce, a jeśli ma kwiaty odbiegają od wersji podstawowej jeśli chodzi o kolor czy kształt, to czasem rośnie tylko trzy lata. Dlatego sasankę należy stale uzupełniać. Można kupować nowe roślinki w centrum ogrodniczym, ale można też zebrać nasiona i w drugiej połowie lipca wysiać, aby letnie upały im nie zaszkodziły, skiełkują nam po 4-6 tygodniach. W kolejnym roku wiosną należy posadzić je na stałe miejsce i w wkrótce będziemy cieszyć się pięknymi kwiatami. Należy pamiętać, iż rośliny które uzyskamy z nasion nie muszą powtórzyć cech rośliny z której zebraliśmy nasiona.
Sasankę można też uzyskać z podziału kępy na mniejsze sadzonki, jednak należy pamiętać, że sasanka niezbyt dobrze znosi przesadzanie i ma krótką żywotność. Tak więc najlepiej co roku wysiewać trochę nasion, co pozwoli nam stale cieszyć się kwiatami.
Kiedyś myślałam, że sasanka się straciła z rabaty, bo przemarzła, niestety powód był inny, gdyż jest to roślina mrozoodporna. Sasanka jest rośliną leczniczą, używana była jako środek uspokajający. Niestety jest też rośliną lekko trującą, powoduje pobudzenie i paraliż ośrodkowego układu nerwowego, mdłości i odurzenie.

 

 

 

 

 

 



4 komentarze:

  1. Sasanki są cudne i mam je, ale mnie jeszcze żadna nie rosła dłużej niż dwa do trzech lat. Kupuję więc następne.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje sasanki też już "wyszły", a nie pomyślałam żeby zebrać nasiona. Teraz muszę uzupełnić kupując gotowe sadzonki, bo to bardzo wdzięczna roślinka. Twoje wyglądają przecudnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. A moje są i są. Fioletowe, kosmate, cudne. Różowe piękne, nie widziałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pieknie je sfotografowalas. Mam tez podobna, ktora ciesze sie juz wiele lat. Ja tez je bardzo lubie.
    Zycze milego weekendu i pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń