niedziela, 22 kwietnia 2012

Udane zakupy go ogrodu

Bieżący tydzień mogę uznać za udany pod względem zakupowym, jak również praz wykonanych w ogrodzie. Wczoraj wróciłam tak bardzo zmęczona, że nie chciało mi się kiwnąć nawet palcem. Jeśli chodzi o zakupy, to zaczęło się w Biedronce, zobaczyłam azalie japońskie, kupiłam ich pięć sztuk, po dwie czerwone i kremowe oraz jedną fioletową. Następnie byłam w OBI gdzie zobaczyłam maleńkie iglaki i kupiłam dwie tuje, a jakie to dopiero zobaczymy, okaże się jak podrosną. Na koniec odwiedziłam targowisko gdzie wyszłam z dwoma miniaturowymi daliami, sześcioma starcami i wzięłam dwie ostatnie sasanki. Kupiłam łącznie siedemnaście roślinek, a wydałam poniżej siedemdziesięciu złotych. Wszystko już rośnie, przy okazji poprzesadzałam trochę innych roślin, aby wszystko mi pasowało. 
Z ogródka mam już szczypiorek, powoli rośnie rzodkiewka, a wczoraj dostałam od sąsiada parę sadzonek sałaty, więc za niedługo będę się cieszyć własną sałatką.
Jak już piszę o zakupach, to należy wspomnieć, że  byłam też w Castoramie. Tu zrobiłam zakupy do ogrodu, ale troszkę inne, kupiłam kosiarkę elektryczną oraz widły. Bardzo się cieszę z nowej kosiarki, bo do tej pory miałam kosiarkę ręczną, ale od czasu jak kolejną część ogrodu wysiałam trawą, to była już prawdziwa męczarnia.

 

 

 

 

 

 

 

2 komentarze:

  1. Życzę, aby wszystkie roślinne zakupy pięknie Ci rosły. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Skoro tak niewiele wydałaś za tak wiele to jesteś dobra w zakupach. Na pewno wszystko będzie pięknie wyglądać.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń